czasem trzeba otworzyć się na nowe...
bo zbyt często chodzi się utartymi ścieżkami... winamp do odtwarzania muzyki mp3, czytnik google reader (który zresztą wkrótce ma zniknąć) do czytania ulubionych blogów, facebook do dzielenia się "życiem", itp.
zero nowości...
a tu nagle człowiek odkrywa...
bloglovin,
spotify..
i aż dziwnie się z tym czuję...
taaaaaaakie możliwości.....
racja... mi coraz częściej przestawić się na coś nowego...a bloglovin mnie czeka...mam nadzieję, że ogarnę :)
OdpowiedzUsuńBloglovin jest całkiem dobry, ludzie dostają przypominajki mailem ;) Pozdrawiam, i sukcesów :)
OdpowiedzUsuń